Jacko King Of Pop
Właśnie !
Nie dawno była rozprawa w sądzie !
A jak fani Michael go przywitali ?
Darli się :
" MORDERCA, MORDERCA ! "
Offline
Michael podczas reanimacji odżył na 10 minut!
Sensacyjne szczegóły akcji ratunkowej w szpitalu. Na 10 minut podczas reanimacji wrócił puls Michaela. Ale niestety nie udało się go utrzymać.
Gdy lekarze pogotowia zjawili się w mieszkaniu Michaela Jacksona 25 czerwca 2009 r. o godz. 12 27, król popu nie dawał żadnych oznak życia. Nie wyczuli pulsu, oddechu ani akcji serca. Ale godzinę później, w klinice uniwersyteckiej w Los Angeles, puls powrócił. Była szansa na uratowanie mu życia – te sensacyjne szczegóły właśnie wyszły na jaw.
O godz. 13.21 lekarze wykryli u Jacksona słaby puls, a minutę później słabe uderzenia serca w dolnych komorach. Przez dziesięć minut trwała walka o życie piosenkarza. Niestety, bez sukcesu. Być może wypadki potoczyłyby się inaczej, gdyby lekarze ze szpitala mieli pełną wiedzę o stanie pacjenta. Jednak osobisty lekarz Jacksona, Conrad Murray, zataił przed nimi wiele istotnych informacji. Dlatego ojciec piosenkarza Joe Jackson (81 l.) oskarża go o spowodowanie śmierci syna, a lekarz odpowiada przed sądem.
Przede wszystkim Murray przerwał reanimację, aby ukryć medykamenty, którymi naszprycował gwiazdora. A gdy przybyła ekipa ratownicza, zataił przed nimi informację, że Michael Jackson dostał propofol, czyli bardzo silny środek przeciwbólowy, stosowany tylko w szpitalach do znieczulenia w czasie operacji. Okłamał też lekarkę zajmującą się gwiazdorem w szpitalu. Nie powiedział jej, że pacjent miał zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc i obrzmienie mózgu.
Jeśli sądowi biegli potwierdzą, że Murray nieumyślnie przyczynił się do śmierci Jacksona, diaboliczny lekarz może spędzić w więzieniu cztery lata. Rodzina domaga się jednak, żeby był sądzony za zabójstwo z premedytacją.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nic więcej nie dodam!
Offline
Jacko King Of Pop
Nie wiem czy wiecie, ale wczoraj minął rok, od kiedy nie ma z nami Michaela.
ROK.
Dlaczego ten czas tak szybko leci ? ; <<
Offline
Nie szybko. Normalnie. Za wolno wręcz w niektórych chwilach.
Offline
Jacko King Of Pop
Właśnie w takich ; <
Jakoś ja czuję, jakby to było .. wczoraj ; c
eh .
Offline