*spogląda na Roofiego znad okularów*
-hmmm... Jasne - odpowiada
Offline
*taka z ciebie krulowa delfinuw jak ze mnie święty mikołaj*
*a tak na marginesie to to sa moje delfiny i jednoczesnie moi przyjaciele a ze ty jestes taka nie powiem jaka to musisz zawsze po mnie wszystko sciagac *
* a i jeszcze jedno powiem to neille:P*
TO BYLO DO JOLI
Offline
Miss Lutego 2008
*Przychodzi ze zwierzętami*
*Rozkłada koc*
*Czyta książkę*
Ostatnio edytowany przez Emka (2007-12-24 13:32:26)
Offline
Użytkownik
*siada przy brzegu i placze*
*podplywaja do niej delfiny*
*co sie stalo-pytaja*
*drogie delfinki wszyscy mnie wyzywaja i mowia ze nie jstem wasza krolowa*
*ale wy myslicie co innego prawda*
*oczywiscie ze tak my cie nigdy nie opuscimy*
*jola wraz z delfinami pomplynela w morze*
Offline
*siedzi na piasku i widzi mowiaca do siebie jole -mysli sobie z nia chyba cos jest nie tak
*zanim zdazyla krzyknac do joli czy wszystko w porzadku,uszczesliwiona jola wskoczyla do wody
*wydawalo sie ze przed chwila jeszcze plakala ale wyszeptala kilka slow na ktore potem sama sobie odpowiedziala i znikla w wodzie.
*dziwne to bylo dlatego wskoczylam za nia do wody i postanowilam sprawdzic co jest grane widzialm jole plywajoca, byla sama ale o kogos mowila. Przerazilam sie jej gdyz spojzala w moja strone , szybko wyplynęlam na brzeg , zlozylam koc i poszlam dalej ...
Offline
Użytkownik
*zauwazyla izotte i biega za nia w koncu ja dogonila*
*droga izotta moze nie zauwazylas ale plywalam i rozmawialam z delfinami wiec wszystko w porzadku*
*poszla dalej plywac nie zwracajac na nikogo uwagi*
Offline
*podnosi głowę i opiera się na łokciach*
*patrzy zdziwiona na jole i izotte, które ganiją sie po plaży*
-ta jola jest jakaś obłąkana - mówi i znów sie kładzie
Offline
Użytkownik
*podchodzi do megan*
*sorry ale chcialabym wiedziec dlaczego myslisz ze jestem oblakana*
Offline
-chodzi o twoje zachowanie. Albo gadasz sama do siebie, albo ganiasz ludzi po plaży, nie wiadomo dlaczego. To chyba nie jest normalne - odpowiada.
*kładzie się znów na kocu*
-Zresztą... Spytaj Izotte - mówi jeszcze i NIE zamierza kontynuować rozmowy.
Offline
Użytkownik
*siada nad rzegiem morza i rozmysla*
*dlaczego nikt mnie nie lubi dlaczego zawsze ja jestem pokrzywdzona*
*rozklada koc siada i pocichu placze*
*pokrotki na mysle wraca na plaze ale nie przestaje plakac*
*nie wiem dlaczego nikt mnie nie lubi*
Offline
Użytkownik
*patrzy na zadowolona hinate*
*ale jej dobrze wszyscy ja lubia a mnie nikt*
*placze tak ze przechodzacy ludzie zaczynaja sie pytac co siestalo*
Offline
Użytkownik
*chetnie tylko najpierw musze ci cos pokazac *
*ale jesli niechesz to powiedz*
Offline
Gość
*Rozglada sie czy idzie Natasza*
*Niestety nie widzi jej*
*Mysli moze ona mnie zostawiła a tyle dla niej zrobiłem*
*Myśli nie poddam sie tak łatwo znajde ja i ozenie sie znia*
*Spceruje po plazy i oglada sie*
*Patrzy na smutna jole*
*Podchodzi i pyta sie -Czy jestes Kolezanka Nataszy*??
Użytkownik
*spoglada po calej plazy szuka megan*'
*chyba dzisiaj nie ma zamiaru przyjsc na plaze*
*kladzie sie na kocu i opala sie*
Offline
Gość
*Przychodzi nad plaże rozgląda sie i mówie wszystkim czołem
*szuka Joli
*biega po brzegu morza na bosaka
Użytkownik
patrzy na biegajaca jak szalona natasze*
*podchodzi do niej i ja wystrasza*
*buuuuuu tu jestem*
Offline
Gość
*Natasza sie wystraszyła i upadła
*potem wstała i wywróciła Jole
*wyszła z morza i położyła sie na gorący pisasek
Użytkownik
*zaczyna sie smiac ale fajna zabawa*
*bierze wiaderko dapełnia go wodom i wylewa na natasze*
Offline
Gość
*podbiega nad morze i bierze troche błotka
*żuca nim w Jole i wskakuje do morza
Użytkownik
*aaaaaaaaaaaaaaa jestem cala w blocie*
*wchodzi do morza obmywa sie*
*rozklada kocyk i siada obrazona przy morzu*
*zaczyna plakac*
Offline
Gość
*Natasza podchodzi to Joli i mówi: przecierz to tylko zabawa czemu płaczesz, chodź pogramy w siatkówke
Użytkownik
*lapie okazje i pcha natasze na piasek masz za swoje*
*jak chcesz mozemy isc zagrac w siatkowke*
Offline
Gość
*Natasza łapie za piłke i zaczyna gre ale piłka poleciała do morza
*zauważyła jak piłka sie podnosi na szarym pyszczku i ku zdumieniu zauważa delfina
*delfin podżuca piłke z łatwością i odbija ją płetwą spowrotem do Nataszy
*pyta sie Joli: widziałaś?!
Użytkownik
*widzialam to jest funia moja kolezanka*
*zaczyna dlaej grac*
Offline
Gość
*po dobrej godzinie pyta sie Joli może pujdziemy ponurkować żeby sie ochłodzić?
Użytkownik
*oczywiscie a chcesz poznac moich przyjeciol*
*jezeli tak to mam dlaciebie niespodzienke*
*a jak nie to bedziemy plywac bez nich*
Offline
Gość
*mówi: możemy poznać twoich przyjaciół.
*mówi: tyllko puźniej pujdziemy na orzeźwiające drinki?
Użytkownik
*funia oskar chodzcie poznajcie moja przyjaciolke*
*to jest natasza*
*chcesz dostac niespodzianke*
*tylko pamietaj nikomu o tym nie mozesz powiedziec co teraz dostaniesz*
*odpowiedz tak lub nie*
Offline