(wiesz co Matts sory ale musze już kończyć w realu mój chłopak po mnie przyszedł idziemy na dwór może potem będe pa)
*musze już iść*
*pa*
*wstaje*
*żegna się z Mattsem*
*idzie i mach Mattsowi na pożegnanie*

*Siada na ławce*
*Czeka na Milenę*

*Witaj*
*Jeżeli chcesz możesz pracować w moim salonie*
*całuje ją*

*obejmuje Milenę*

*pewnie*

*przyjeżdża rowerem*
*stawia go koło ławki*
*siada na tej ławce*
*odpoczywa chwilę, a potem idzie koło stawku*
*widzi kaczki*
*wyjmuje z plecaka chleb i karmi je*
*kuca przy stawku i obserwuje kaczki*
*po jakimś czasie wsiada na rower i jedzie dalej*

*Przychodzi*
*- Cześć- mówi Juli*

*- Nic takiego*
*- A u ciebie?*

*- Super. Tak szczerze to sobie nie wyobrażam, że mogłam być wcześniej z Rayanem.*

*- Nom*
*- A kiedy bierzesz ślub z Pawłem?*

*- Acha.*
*Też się uśmiecha*

*przychodzi*
*siada na ławce*
*odpoczywa*
*wraca*

*przychodzi*
*siada na trawie*
*widzi z daleka Sandre*
*patrzy na nią*
*uśmiecha się pod nosem*

*Przychodzi*
*Siada na ławce*
*- No chociaż tu nie pada- myśli*

*- Cześć!*
*Uśmiecha się*
*- Wszystko ok, przeprowadziłam się do nowego domu*
*- A u ciebie?*