Nadchodzi taki czas, kiedy musimy się rozstać...
Wszystko ma swój koniec. Nawet Miasteczko. Dnia 24.12.2008 odbędzie się tutaj pożegnalna
wigilia. Zapraszam wszystkich, choć i tak wiem, że przyjdzie niewiele osób.

Tyle razem przeszliśmy. Dziękuję Wam za to bardzo serdecznie. Niedawno pisałam, że
mam nadzieję, że za rok będę mogła napisać kolejną historię Miasteczka. Lecz ta historia
kończy się właśnie tutaj.

Pytacie - czemu? ale jak to?
A tak to. Sami widzicie, że forum nie cieszy się już taką popularnością, jak kiedyś. Ja
rozumiem - szkoła i tak dalej. Ja też już wejdę tu tylko na chwilę i znikam. Nic się
nie dzieje. Cisza. Zupełna cisza. Po co to dalej ciągnąć? Po co patrzeć na to wszystko
i głowić się, co tu zrobić, jak i tak nic już tu się nie da "wcisnąć"? Sami przyznajcie - tu nie ma
już nic do roboty. Wszystko się znudziło, spowszedniało.

Postanowiłam więc zamknąć forum. Zablokować rejestracje i możliwość pisania postów. Wszystko
zostanie na pamiątkę. Miło będzie czasem tu wejść i powspominać stare czasy...
A kto wie, może przyjdzie taka chwila i Miasteczko odżyje...?



Przepraszam i zarazem dziękuję.
Przepraszam, że zaniedbywałam Miasteczko. Może to moja wina, że upadło? Przepraszam, że teraz
je zamykam. Przepraszam, że tak to wszystko wyszło i że tak to się kończy.
Dziękuję za tyle miłych chwil. Za przebrnięcie przez trudne początki. Za wszystkie imprezy, konkursy.
Za te cudowne pomysły. Za wycieczki, Wasze sklepy, gazetki, pamiętniki, grupy, hodowle, kółka zainteresowań, śluby, rozwody... za wszystko. Za to że byliście.



Ale nie martwcie się! Jeszcze na samiutki koniec będzie impreza sylwestrowa.