Dużo osób wie, że w MC płynie rzeczka, ale nieliczni za to
wiedzą, że zaczyna się ona w lesie. W tym oto pięknym miejscu
wypływa ze skał i powoli przepływa środek Miasteczka. I tylko
tutaj woda w tej rzeczce jest najzdrowsza i najsmaczniejsza do picia.
Offline
*Przychodzą*
*Siadają na skałce*
*- Co u ciebie?*
Offline
* U mnie wszystko ok. *
*Spotkałam sie z tym Pawłem, no i ze soba chodzimy-mówi i uśmiecha sie*
*A jak z Rayanem. Spotkałaś sie z nim?*
Offline
*- Niestety nie...*
*Smutnieje*
Offline
*Współczuje*
*podchodzi powoli do wody*
*chalpie Charlotte*
*Ale nie smuć sie!!-mówi i usmiecha sie*
Offline
*Też ją chlapie*
*- O matko, jaka zimna woda...- drży z zimna*
*- Ale i tak popływam!*
*Pływa pieskiem*
Muszę iść, pa!
Ostatnio edytowany przez Charlotte (2008-08-29 22:14:34)
Offline
*ŚMIEJE SIĘ*
*WSKAKUJE Z ZIMNA*
*TAKŻE PŁYWA*
[sorrki za capsa ale juz napisałam i nie chce mi sie pisać od nowa:)]
[Pa!]
Ostatnio edytowany przez Julia (2008-08-29 22:15:32)
Offline
*- Może wyjdziemy? Nie chce mi się potem z katarem i kaszlem leżeć w łóżku- mówi i się uśmiecha*
Offline
*No, ja też-mówi i także sie uśmiecha*
*wychodzą*
*Co tam jeszcze u ciebie?*
Offline
*- No dostałam isę na studia, i doprowadziłaś mnie swoją gatką na Castingu do szału*
*- Że niby ty nie masz szans ze mną? A to niby dlaczego? Po pierwsze: Pani Alice nie zwraca uwagi tylko na punkty. Po drugie: Jest parę osób lepszych ode mnie. Po trzecie: patrz na pierwsze*
Offline
*śmieje sie*
*No bo, ty masz zespół itd. i w ogóle.*
Offline
*- Ale gdyby Alice brała tylko na to uwagę, to by tylko Milena wygrała. A wygrywa kilka osób... A może nawet w tym castingu wygrają wszyscy?- patrzy na Julię*
*- Ale jeżeli chcemy zacząć owy temat to ja bym ci chciała coś powiedzieć...*
Offline
*Kłądzie się na trawie*
*- Zasaawiam się czy ale ty razem na poważnie... Zerwać z Rayanem.*
Offline
*patrzy na Charlotte*
*Właściwie... jeśli macie sie nie spotykać to tez bym zerwała. Ale to twój wybór*
Offline
*- Tylko że nie chcę żeby mały miał rozbitą rodzinę.*
Offline
*także kładzie sie na trawie*
*patrzy w niebo*
*-Wiesz... współczuje ci troche.*
Offline
*- Nie ma czego...*
*- No ale jednak zdecydowałam. Zrywan z Rayanem.*
Offline
*patrzy na Cahrlotte*
*ty masz głowe do takich decyzji*
[mam podobną sytuacje w RL, tylko ze nie jestem w ciąży;)]
Offline
*- Ee tam. Właśnie to w tych sprawach to jest moja pierwsza rozsądna decyzja *
[No to witaj w klubie]
Offline
*- Jak tam między tobą a Pawłem?- pyta*
[a i sorry że mnie wcześniej nie było, bo sobie mały palec u nogi optarłam, i sobie ubzdurałam że to kurzajka XD]
Offline
[hehe... spoko]
*usmiecha sie*
*Super. Zapytał sie mnie czy chce mieć z nim dzieci:)*
Offline
*- A ty na to...?- też się uśmiecha*
Offline
*No... że tak:)*
*zaczyna sie smiać*
Ostatnio edytowany przez Julia (2008-08-30 22:44:16)
Offline
*-Hehe... powiem Mielnie i Kice żeby ewentualne twoje badania co do ciążyzostawiły mnie- szczerzy się*
Offline
*- Co pobrobimy?*
Offline