*-Prawda*
*-Robiłam pranie, złamałam nogę. Byłam z Pawłem, nie wyszło.*
*-Byłam z Jankiem, nei wyszło*
*-Byłam z Mattsem, nie wyszło*
*-Byłam z Jackiem, zerwałam z nim dla Mattsa*
*-Znów byłam z Mattsem i znów nie wyszło!*
*zaczyna płakać*
Offline
*- Nie płacz*
*- I nie dostrzegaj tylko tych złych stron*
*- Poznałaś Elize, mnie...*
*- Zaadoptowałaś Bartka...*
Offline
*-Wyjątki*
*-Znaczy... Obie z Elizą jesteście dla mnie bardzo ważne i wgl.*
*-Bartek też jest dla mnie ważny, ale... *
*urywa*
*-Zawsze jest jakieś ale*
Offline
*- No ale nie płacz*
*- Chcesz chusteczkę?*
Offline
*-Nie, mam swoje*
*uśmeicha sie blado*
*wyciąga chusteczke z torebki*
*wyciera łzy*
*-Rozmazałam się?*
Offline
*przychodzi*
*spaceruje*
*siada na trawie*
*rozmyśla*
-Jak tu pięknie
*kładzie się*
*zamyka oczy*
Offline
Użytkownik
*przychodzi*
*widzi Natalę z daleka*
-Ooo.... leżymy sobie?
*zakrada się*
-Buuu!!
-Hehehe....
*smieje się az sie kładzie na trawę*
*śmieje się*
Offline
-Aaaaaa!
*podrywa sie z ziemi*
*widzi jak sie Bartek śmieje*
-A no czesc Bartek
*tupie nogą*
-To dla ciebie zabawne?
*robi kwaś ną minę*
*nabiera wody w ręce i chlapie Bartka kilka razy*
-Hahahaha... to jest zabawne!
Offline
Użytkownik
*wstaje*
-Ej no... jestem mokry....
-Foch...!
*siada*
*zakłada ręce*
*robi kwaśną minę*
Offline
-A ja co mam powiedzieć?
-Mam zszargane nerwy!!!
*siada*
-No nie obrażaj sie...
Offline
Użytkownik
*śmieje sie*
-No żałcik...ale niestety musze już iść...
*całuje w policzek Natalię*
-Papa....
*idzie do domu*
Offline
Użytkownik
*przychodzi*
*spaceruje*
*siada na brzegu*
*rozmyśla*
*wraca do domu po 10min*
Offline