ROZRYWKA


DOWCIPY
Idzie Jaś przez park i widzi księdza i mówi dzień dobry.
Poszedł pochwalić się mamie że widział księdza.
-    A co powiedziałeś?
-    Dzień dobry.
-    Jasiu, Jasiu przecież tak nie wolno, mówi się szczęść Boże!
Następnego dnia Jaś idzie przez park i widzi młoda parę i mówi szczęść Boże.
Poszedł pochwalić się mamie, że widział młodą parę.
-    A co powiedziałeś?
-    Szczęść Boże.
-    Jasiu, Jasiu przecież tak nie wolno, mówi się ładna z was para.
Następnego dnia Jaś idzie przez park i widzi pana użerającego się nad świnią i mówi ładna z was para.
Poszedł pochwalić się mamie że widział pana użerającego się nad świnią.
-    A co powiedziałeś?
-    Ładna z was para.
-    Jasiu, Jasiu tak nie wolno, mówi się czy w czymś pomóc?
Następnego dnia Jaś idzie przez park i wpada na pana który sika pod drzewko i mówi czy w czymś pomóc?

Tata prosi Jasia żeby kupił paczkę papierosów.
Jaś idzie do sklepu i mówi poproszę paczkę papierosów.
-    NIE, dzieciom nie sprzedajemy papierosów!
Jaś poszedł poskarżyć się tacie.
Tata powiedział:
-    Powiedz że masz 23 lata, 3 dzieci, żona leży w szpitalu, a karta utopiła ci się w studni.
Jaś poszedł i mówi:
-    Mam 3 lat, 23 dzieci karta leży w szpitalu, a żona utopiła się w studni.


TEŚCIK

1.Co robisz, gdy masz dużo wolnego czasu?
a.    Ucinasz sobie drzemkę. .................................................................................
b.    Spotykasz się z przyjaciółmi. ........................................................................
c.    Idziesz sam na spacer. ...................................................................................
d.    Oglądasz komedię romantyczną. ...................................................................
2. Gdybyś mógł przenieść się w czasie, to jaka epokę chciałbyś zobaczyć?
a.    Tylko przyszłość. ...........................................................................................
b.     Starożytną Grecję. .........................................................................................
c.     Amerykę zanim odkrył ją Kolumb. ...............................................................
d.    XVII i XVIII wiek, bo kobiety nosiły wtedy piękne suknie. ..........................
3. Jest późny wieczór, a ty jesteś sam w domu. O czym myślisz?
a.    Kiedy ci rodzice wreszcie wrócą? ...................................................................
b.    Super, czuję się taki dorosły. ...........................................................................
c.    Idę spać! ...........................................................................................................
d.    Wreszcie nikt mi nie przeszkadza! Mogę bujać w obłokach ile chcę. .............
4. Twój ulubiony pokój to:
a.    Zielony. ............................................................................................................
b.    Czerwony. ........................................................................................................
c.    Żółty. ................................................................................................................
d.    Niebieski. ..........................................................................................................
5. Gdyby gwiazdka z nieba mogła spełnić  jedno twoje życzenie, o co byś ją poprosił?
a.    Chcę już być dorosły. ........................................................................................
b.    Chcę spełnić wszystkie swoje marzenia. ...........................................................
c.    Chce spotkać prawdziwego królewicza. ............................................................ 
d.    Chcę aby wszyscy ludzie żyli w zgodzie. ..........................................................



Najwięcej :
Jesteś silny i zdecydowany. Masz własne zdanie i nie boisz się go wyrażać, nawet wtedy, gdy reszta twoich znajomych myśli zupełnie inaczej. Nigdy robisz czegoś, jeśli nie jesteś do tego przekonany.  Dlatego kiedy ty powiesz „nie”, namowy kolegów i koleżanek na niewiele się zdadzą.

Najwięcej :
Jesteś romantykiem z dużą wyobraźnią. Głowę ma pełną pomysłów. Część z nich realizujesz, chociaż bywa, że wynikają z tego same kłopoty. Ale to właśnie szalone pomysły sprawiają, że świat staje się lepszy. Dlatego nie zmieniaj się za bardzo. Może tylko zastanów się chwilę, nim zaczniesz realizować niektóre swoje marzenia.

Najwięcej :
Jesteś ciągle zmęczony, wiecznie niezdecydowany. Nic ci się nie chce. Pamiętaj, że czas mija i żaden dzień się nie powtórzy. Nie możesz odkładać wszystkiego na później. Bądź królewną, ale nie śpiącą! Wykorzystaj swoją ukrytą energię i zamień się Królewnę Aktywną. Działaj.

Najwięcej :
Słodki, miły, koleżeński – każdemu chcesz pomagać. Jesteś też trochę gapcią, ale w twoim wykonaniu jest to po prostu urocze. Masz wielu przyjaciół, na których zawsze możesz liczyć. Nigdy nie zostawią cię bez pomocy. Wiedzą, że ty tez dla nich zrobisz niemal wszystko. W życiu przyjaźń jest bardzo ważna , ale pamiętaj, żeby zadbać też o siebie.


Horoskop

Baran

Rozpoczynający proces zodiakalnego rozwoju Baran jest symbolicznym kosmicznym niemowlęciem, dopiero, co wyodrębnionym z bezkresu Nieznanego i dlatego wydaje mu się, że cały świat urodził się wraz z nim. Nie jest jeszcze pewny siebie samego (podobnie jak niemowlę), nie zna granic działania i dlatego (tak na wszelki wypadek) je przekracza - aby nikt mu nie stanął na drodze. Instynkt jest jego głównym wychowawcą i nauczycielem, a odwaga najlepszą bronią. Podobnie jak nasi dalecy przodkowie, na wszelkie bodźce zewnętrzne reaguje natychmiastowym działaniem. Pokrzykuje wciąż - "Ja pierwszy" i wyznaje prostą strategię indywidualnego przetrwania i zwycięstwa. Potrafi być znakomitym taktykiem, ale jest kiepskim strategiem. Niesforny, hardy i zuchwały idzie przez życie przebojem. Jest pobudliwy, hałaśliwy i egoistyczny na tyle, na ile jest nim dochodzący swych praw noworodek. Mars, władca Barana, wpoił mu podstawową zasadę wojny: "licz tylko na siebie i swoje wojsko". Tryskający wiosenną świeżością Baran jest praźródłem psychofizycznej aktywności. Symbolizuje początek wyzwalania energii - zamrożonej, uśpionej na czas zimy. Żyje teraźniejszością, spogląda czasem ku przyszłości, lecz to, co było, go nie obchodzi - co na przykład dla Raka jest nie do pojęcia.

Rozpiera go bojowy optymizm i bezpośrednio wyrażana, pełna dynamiki radość życia. Z naiwną pewnością siebie wyznaje pogląd, że "kto pierwszy, ten lepszy, a kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi". Jego "słomiany zapał" pozwala mu odważnie inicjować wciąż nowe przedsięwzięcia, lecz nie daje możliwości dokończenia rozpoczętych spraw. Czy to w sporcie, czy poza nim, porusza się z werwą Tarzana hasającego po dżungli, chlubiąc się podobną mu dynamiką i zręcznością. Ten urodzony wojownik rozumie, że o sprawności żołnierza, jak i całej armii decyduje jej mobilność. Dlatego wciąż przejawia ogromną potrzebę sprawdzania się w rzutkich, energicznych poczynaniach. Jest znakomity i niezastąpiony w zaskakującym ataku, lecz kiepski w obronie, która wymaga cierpliwości i długotrwałego często oczekiwania na inicjatywę przeciwnika. Do pasywnego tkwienia w okopach się nie nadaje. Wie, że im szybciej biegnie, tym krócej do niego celują. A im głośniej krzyczy, tym bardziej się go boją i tym gorzej celują. Nie pyta, ilu jest wrogów, lecz gdzie się znajdują. Jest przekonany, że jeżeli uderzy pierwszy z maksymalną siłą przebicia, to ma większe szanse na zwycięstwo, gdyż atak znienacka zmusza rywala do reakcji bez przygotowania. Zdarza się jednak, że atakuje przedwcześnie i pochopnie, ponosząc poważniejsze konsekwencje niż w przypadku falstartu sprintera. Jednak nawet poniesione klęski nie frapują go zbyt długo. Płynąca z nich nauka szybko idzie w zapomnienie, a stare błędy z nie mniejszą od poprzedniej beztroską znów są popełniane.

Kwalifikacje dyplomatyczne i negocjacyjne są u Barana rzadkością - odwrotnie niż u Wagi. Ma naturę szczerą, spontaniczną, nieco rubaszną, pogodną i trochę dziecięco naiwną. Tak jak Skorpion dysponuje mocą, tak Byk zamieni ją na wymierne korzyści. Strzelec poszukuje ideologicznego uzasadnienia dla jej użycia, a Bliźnięta porwie wir dyskusji o niej, poszerzonej o inne tematy. Koziorożec odkłada jej stosowanie na później, a Raka ona niepokoi. Wodnik napędzi nią wehikuł czasu, Lew ją demonstruje. Panna podzieli na część praktyczną i niepraktyczną, a Ryby jej pragną i marzą o niej. Waga podziwia jej urok, a Baran jej używa, zanim się w pełni skumuluje. Jest nigdy niestrudzonym inicjatorem. Działa na otoczenie jak starter i koło zamachowe.

Byk

Byk należy do żywiołu ziemskiego i jakości stałej. Sprawnie i skutecznie kumuluje energię w celu sensownego wykorzystania jej w przyszłości. Buduje w ten sposób solidne fundamenty, tworzy zabezpieczenia i gromadzi zapasy, by sprostać nadchodzącym wyzwaniom. Tworzy i następnie z pasją broni ustalonego prawa własności. Wyraża w ten sposób potrzebę zakotwiczenia własnej osobowości w przedmiotach i miejscach. Umie skutecznie i zdecydowanie działać, by zapewnić sobie wygodną egzystencję. Dąży przede wszystkim do zmysłowego użycia świata. Zachowuje się przy tym jak zodiakalny bankier, który żywo jest zainteresowany gromadzeniem, organizacją i ochroną swojego stanu posiadania. Nikt tak jak on nie potrafi utrzymywać i pomnażać tego, co zdobył i posiadł. Nie tyle chciałby wyglądać jak chodzący milion dolarów, co być faktycznie jego posiadaczem.

Wysoko ocenia produkty powstałe z naturalnych surowców i nie fascynują go przemysłowo-plastikowe osiągnięcia ludzkości. Dom i meble chciałby mieć wykonane z wysokogatunkowego drewna, ubrania z naturalnych włókien, a potrawy z ekologicznych gospodarstw. Potrafi praktycznie wykorzystać swój zazwyczaj dobry gust oraz niemałe talenty muzyczne i artystyczne. Byk nie uzyskuje czegoś od razu, w gwałtowny i zaskakujący sposób, jak zdarza się to Baranowi, Bliźniętom czy Strzelcowi, a wskutek uporczywego działania.

Ze wszystkich znaków zodiaku, Byk najbardziej potrafi docenić wartości doczesne. w ziemskiej egzystencji jest wyjątkowo skuteczny ekonomicznie. Podobają mu się duże formy - duże zwierzęta (słoń, hipopotam - nie mrówka, czy ratlerek), wielka muzyka (lawina dźwięków, a nie pojedyncze tony), monumentalne budowle, pokaźne konto w banku, a przede wszystkim własny kawałek ziemi, niekoniecznie mały. Uwielbia pobyt na łonie przyrody, śpiew ptaków, spacery pośród drzew, pikniki wśród polnych lub leśnych kwiatów. Zodiakalny Byk, podobnie jak potężny, 500-letni, rozłożysty dąb, wyraża silne, choć milczące pragnienie spokoju i harmonii. Jego skłonności, poglądy i uczucia są trwałe. Jest tradycjonalistą i w odróżnieniu od Barana, Bliźniąt i Strzelca potrzebuje czasu na przyswojenie sobie nowości i nie lubi być popędzany ku wciąż nowym doznaniom. Byk nigdy się nie śpieszy, choć w pędzie potrafi ochronić swoją własność. Byka można prowadzić, ale nie można go popychać. Jest mistrzem biernego oporu. Zamiłowany w przyrodzie, Czuje się w pełni zrośnięty z Naturą.

Bliźnięta

Należą do żywiołu powietrznego i jakości zmiennej. Tak jak Baran kocha (gromko) rywalizować i walczyć, a Byk kocha (milcząco) gromadzić i posiadać dobra, tak Bliźnięta kochają nieustannie myśleć, poznawać, mówić, gadać, plotkować. Intuicyjnie wiedzą, że dopóki żyją, to się komunikują, potwierdzając swoje istnienie rozgałęzionym potokiem słów. Zazwyczaj inicjują i podtrzymują rozmowę, czyniąc ją fascynująco żywą.

Ich wszechstronność jest zadziwiająca, lecz zazwyczaj występuje kosztem dokładności. Mogą się zajmować kilkoma zagadnieniami równocześnie, lecz niechętnie zagłębiają się do końca w jakiś problem. Pomimo wysoce rozwiniętej zdolności do uczenia się, bardziej są spragnione wiadomości niż wiedzy. Łatwo stają się "specjalistami od wszystkiego", ochoczo informując o odkrytych powiązaniach, choć ich bystrość umysłu zazwyczaj jest okupywana brakiem głębi. Życie ich obfituje w liczne przypadkowe i dość powierzchowne znajomości, dzięki którym usiłują spełnić nigdy nienasyconą potrzebę komunikowania się z innymi. Uwielbiają umysłową i słowną żonglerkę, żarty, dowcipy, kawały, plotki i ploteczki. Często już przy pierwszym spotkaniu zadziwiają zakresem i rozległością wiadomości, a zwłaszcza przeskakiwaniem z tematu na temat. Choć dowcipni twierdzą, że Bliźnięta urodziły się ze słuchawką telefoniczną przy każdym uchu, to wiedzą one, że wymiana zdań pozwala zdobyć nowe informacje i sprzyja uzyskaniu porozumienia (stąd wielotematyczność ich zainteresowań i rozmów). Uwielbiają podróże w stylu "dziś tu, jutro tam", zmiany otoczenia, miejsca zamieszkania i nowe znajomości. Czują się dobrze wszędzie tam, gdzie zaparkują samochód lub położą plecak.

Kiepsko się sprawdzają w monotonnej pracy wciąż przy tym samym biurku, w tym samym gronie i zestawie podobnych czynności. Potrafią zmieniać wielokrotnie zawód i miejsca zatrudnienia, często wykonując różne prace równocześnie. Sprytne Bliźnięta dzięki umysłowej i werbalnej akrobacji potrafią nawet udowodnić rzeczy wykluczające się nawzajem. Po mistrzowsku stosują rozmaite fortele, którymi błyskotliwie pokonują mniej lotnych umysłowo przeciwników. Często jednak rozbieganym, niezintegrowanym wewnętrznie Bliźniętom trudno dojść do ładu z samym sobą i własnymi - zbyt gadatliwymi neuronami.

Rak

Należy do żywiołu wodnego i jakości kardynalnej. Zadaniem Raka jest tworzenie emocjonalnych więzi w oparciu o dom, rodzinę i relacje z najbliższymi. Dlatego odznacza się wybitnie rozwiniętymi cechami macierzyńskimi i ojcowskimi. w swej opiekuńczości i rozczulającej trosce o domowników przypomina kurę nad kurczętami. Wyznacza dla siebie i swoich bliskich terytorium bezpieczeństwa, które zagospodarowuje i potrafi go bronić. Rak jest niezwykle oddany tradycji i sprawom rodzinnym, i naprawdę dobrze czuje się tylko u siebie w domu - stając się po trosze jego niewolnikiem. Traktuje go jak prywatną twierdzę, a zarazem przytulne schronienie, w którym uzyskuje upragniony spokój wewnętrzny. Posiada wysoce rozwinięty instynkt opieki, zapobiegawczości i gotowości obrony. Jest przekonany, że dopóki nie opuści bezpiecznego schronienia, to nic groźnego się nie wydarzy. Jego hobby to gospodarstwo domowe.

Dysponuje znakomitą, wręcz fotograficzną i nie tylko autobiograficzną pamięcią. Jest żywą rodzinną kroniką upływającego czasu, chodzącą tradycją. Rak jest Kasandrą zodiaku i w swoim czarnowidztwie martwi się, że jeżeli teraz jest mu dobrze - to na pewno później będzie źle. Skorupa Raka symbolizuje pancerz, który skrywa jego delikatność, psychiczną i fizyczną wrażliwość. Za puklerzem zabezpieczeń, w swoim prywatnym azylu pielęgnuje swą nieśmiałość, sentymentalność, nastrojowość i maskuje - kłopotliwą zazwyczaj dla niego i innych - humorzastość. Nieustanna obawa przed publiczną krytyką odbiera mu często swobodę w działaniu i pewność siebie.

Jest bardzo wrażliwy i łatwo ulega wzruszeniom, co sprawia, że rumieni się przy lada okazji, a nawet bez okazji (stany emocjonalne ma wypisane na swojej twarzy). Ma bardzo delikatne dłonie, tak nadające się do pieszczoty lub masażu. Jego sentymentalna ciepła natura budzi zaufanie rozmówcy, dzięki czemu staje się powiernikiem tajemnic innych ludzi. Potrafi cierpliwie ich wysłuchać, współczuć rozmówcy w jego kłopotach, a także głęboko je przeżywać z nim lub wręcz za niego.

Potrafi być czuły, delikatny, ale i emocjonalnie zaborczy. Rozpościera opiekuńcze skrzydła, jak kwoka nad pisklętami i podobnie do niej, nawet z narażeniem własnego życia, chroni swoje dzieci i pozostałych bliskich. Jeżeli jest mężczyzną, to i tak w głębi serca czuje się matką. Pragnie jednak niestety, całkowitej władzy nad ukochaną osobą i nie spuści z oka swoich dzieci nawet wtedy gdy uczynią go dziadkiem lub babcią. Najważniejsze jest dla niego poczucie bezpieczeństwa uzyskiwane wspólnie z domownikami.

Lew

Należy do żywiołu ognistego i jakości stałej. Dzięki wyjątkowej kreatywności znakomicie potrafi improwizować i czuje się fantastycznie stwarzając coś z niczego - nawet gdy innym wali się wtedy świat na głowę (Panna nazywa to bałaganem, brakiem organizacji i planowania). Umiejętnie przekształca tremę z paraliżującej, na twórczą - z czym kiepsko sobie radzi Rak. Jego niezachwiana wiara w siebie pozwala mu posiadane talenty przekształcić w spektakularny sukces. Całym sercem czuje się artystą, a indywidualna twórczość pomaga mu w ustaleniu własnej tożsamości.

Chce zajmować środek życiowej sceny i uwielbia imponujące występy w pełnym blasku swojego majestatu, na tronie ukutym z własnej wspaniałości, zwieńczonym koroną sukcesów, z władczym berłem w dłoni. Jest przekonany, że honory, zaszczyty, gloria i chwała przynależą mu już od momentu urodzenia.

Lew nawet sprawy mało znaczące traktuje uroczyście i dostojnie. Potrafi się pokazywać w jak najlepszym świetle, zawsze w glorii i chwale. Jak każdy gwiazdor, dysponuje wyjątkowymi zdolnościami do skupiania na sobie uwagi i znajdywania się w centrum zainteresowania otoczenia. Potrafi dokonać wielkich, a nawet heroicznych czynów, ale najlepiej w blasku reflektorów i przy komplecie wiwatujących widzów (zupełnie inaczej niż Rak, który jest w stanie podjąć poważne wyzwanie wtedy, gdy nikt tego nie widzi i Panna, którą interesuje jedynie pragmatyczny efekt, a nie spektakularne efekciarstwo).

Lew ma silne poczucie własnej wartości i nieomylności, i bardzo jest przywiązany do własnej wspaniałości. Cierpliwie słucha innych jedynie wtedy, gdy rozmawiają o nim - stąd wygodniej mieć go jako szefa niż podwładnego. Jest prostolinijny, ufa pochlebcom, przecenia ich wierność i lojalność. Czyjeś otwarte uwielbienie wprowadza go w stan takiej wspaniałomyślności, że można się do niego zwrócić z każdą prośbą - a nie odmówi jej spełnienia. Niepowodzenia przyjmuje wyniośle i z godnością, z piersią wypiętą jak do dekoracji. w przypadku przegranej wciąż pozostaje niepokonany. Jest przekonany, że "czy komedia, czy tragedia - i tak ludzie dobijają się o role tytułowe". Z naiwnością i szczerością dziecka pragnie grać zawsze bohaterskie, główne role i uchodzić za osobę, wokół której wszystko (a nawet cały świat) się kręci.

Panna

Należy do żywiołu ziemskiego i jakości zmiennej. Pedantyczna Panna twierdzi przy tym, że tylko powtarzalny osobisty wysiłek przyczynia się do rozwoju zdolności danej osoby. Jej celem jest sprowadzenie każdej teorii do praktycznego jej zastosowania. w przeciwieństwie do Barana i Lwa, Panna nie znosi improwizacji, obawiając się, że grozi ona bałaganem. Jest oszczędna i gospodarna, choć może przesadzić w zbyt chłodnej kalkulacji. Uważa, iż żyć należy w sposób ściśle zaplanowany i celowy. Dlatego, kładąc się spać, ma już ułożony harmonogram na dzień następny. Ceni sobie egzystencję uregulowaną, przewidywalną i nie cierpi niespodzianek. Ma zawsze tyle zajęć wymagających czasu i wysiłku, że już nie pozostaje go na wypoczynek i zabawę. Poświęca wiele uwagi i czasu na samodoskonalenie i samokształcenie. Dzięki intensywnej praktyce, dyscyplinie, poprzez wytężony wysiłek, zmierza do osiągnięcia perfekcji, specjalizując się w jakiejś dziedzinie. Przestrzega przepisów, norm i regulaminów. Rzadko się zdarza, by Panna wyszła z domu bez kompletu dokumentów - czego nie zrozumie Wodnik czy Baran, a o czym zapomną Ryby.

Nikt nie jest w stanie dorównać jej w perfekcji. Nawet pszczelim robotnicom jest w stanie przeprowadzić kurs organizacji i rzetelności pracy, świecąc własnym przykładem i posługując się doświadczeniami ze swojego życia. Największa to radość dla Panny, gdy długo i starannie wytrenowana przez nią umiejętność jest perfekcyjnie skuteczna w życiu.

Gdy z nadmiernego poczucia obowiązku bierze na siebie więcej niż zdoła unieść, ulega często nerwicom, kłopotom z trawieniem lub innym schorzeniom. Żywo jest zainteresowana medycyną, zdrowym odżywianiem, higieną. Sumiennie i z zaangażowaniem, nie szczędząc sił i środków, troszczy się o zdrowie swoje i innych. Uważa, że świat zbudowany jest z atomów ale i niestety - z mikrobów. Zwłaszcza te ostatnie ciągle ją niepokoją i spędzają sen z powiek. Dlatego ze wszystkich sił stara się żyć higienicznie, utrzymując siebie i całe otoczenie we wzorowej czystości. Są dwie zodiakalne postacie przebywające długo i z upodobaniem w łazience - Panna i Waga - choć z zupełnie różnych powodów. Waga dlatego, że jest tam lustro, zaś Panna walczy w niej zaciekle z mikrobami w każdym zakamarku swojego ciała. Panna prowadzi zdrowy tryb życia, nie objada się, przestrzega odpowiednich pór posiłków i ich jakości. Liczy kalorie, mikroelementy, witaminy. Każda Panna albo już jest, albo będzie na diecie!

Waga

Należy do żywiołu powietrznego i jakości kardynalnej. Waga zdaje sobie sprawę, że ludzie potrzebują siebie nawzajem nie tylko, aby przetrwać, lecz by uczynić wspólne życie możliwie komfortowym, wygodnym i miłym oraz umożliwić sobie dalszy efektywny rozwój. Wyraża silną potrzebę socjalizacji i posiadając świadomość swojej współzależności od poczynań innych ludzi, usilnie stara się sprostać ich wymaganiom. Podstawowym motywem podejmowanych lub zaniechanych działań Wagi jest poszukiwanie świata pełnego harmonii i podążanie drogą kooperacji bądź (niechętnie) konfrontacji partnerskiej. Wagi po mistrzowsku operują sztuką porównywania ludzi i reszty elementów otaczającej rzeczywistości. Świadomość istnienia drugiej strony medalu, wrodzone talenty dyplomatyczne, poczucie partnerstwa i kompromisowość ułatwiają Wagom uzyskanie harmonijnego kształtu relacji międzyludzkich. w związkach z innymi Waga postępuje podobnie jak wytrawny szachista, przewidujący rozwój rozgrywanej partii na wiele ruchów naprzód. Uwzględnia działania partnerów i przeciwników, wczuwa się w ich role, stawia na ich miejscu, prowokując takie ich posunięcia, na jakich jej zależy. Dzięki temu potrafi być znakomitym strategiem, który z perspektywy i dystansu ogląda, i ocenia zaistniały problem.

Jest zwolennikiem zgody, współpracy i pokoju, lecz nie za każdą cenę. Waga dąży do partnerstwa opartego na wzajemnym zaufaniu, łączącego dwie osoby z własnej woli, cieszące się wspólnym bogatszym życiem, w którym jednak każda ze stron zachowuje w pełni swoją odrębność.

Urocza z natury Waga potrafi zadbać o swój wygląd, stosując mnóstwo sposobów podnoszących jej atrakcyjność. Nigdy nie jest jej obojętne, jak się prezentuje i jak jest ubrana. Uważa, że "dżentelmen nigdy nie jest niegrzeczny, chyba że umyślnie".

Szczególnej pracowitości i pilności nie ma się co po Wadze spodziewać. Zwykła mawiać: "a kiedy przyjdzie mi ochota do pracy, siadam sobie cichutko w kąciku i czekam, aż mi przejdzie". Tak naprawdę to Waga nie jest leniwa - jest tylko wygodna.

Waga nie wyobraża sobie życia bez udanego związku i dlatego wybór odpowiedniego partnera jest dla niej tak frapujący. Rozumie, że aby dobrze wybrać, trzeba umieć się możliwie drogo sprzedać. Niewierność, wbrew pozorom, nie leży bowiem w naturze Wagi, chyba że ktoś uzna za niewierność flirt, który jest Wadze po prostu niezbędny do życia.

Skorpion

Należy do żywiołu wodnego i jakości stałej. Skorpion z pasją doprowadza każdą sprawę do pożądanego rezultatu, nie bacząc na włożony wysiłek i towarzyszące temu ofiary. Zbyt często jednak może stosować dewizę "wszystko albo nic" lub "po trupach do celu".

Jest silny i nieustępliwy zarówno w czynieniu dobra, jak i zła. Posiada policyjno-śledczy umysł. Jest niezwykle czujny, nieufny i podejrzliwy w stosunkach z ludźmi. Nigdy nie zapomina doznanych krzywd, choćby je już wybaczył. Lepiej być mu przyjacielem niż wrogiem - tak jest rozsądniej i bezpieczniej. Skorpion nie zmienia raz zawartych przyjaźni i potrafi nawet wbrew całemu światu przyjść z pomocą wybranemu przyjacielowi. Jeżeli zaś ktoś wyrządzi Skorpionowi krzywdę, to nawet gdyby miał do pomocy cały świat na swoje usługi, to Skorpion i tak się z nim rozliczy, wyrównując rachunki w najmniej spodziewanym dla przeciwnika momencie. w walce Skorpion nie zna litości ani też jej nie oczekuje, uważając, że jedyną zasadą jest "żadnych zasad". Posiada wybitny dar obserwacji i wyczuwania zagrożeń. Dysponuje znakomitą intuicją, pozwalającą mu na odczytanie tajemnic innych ludzi i zrozumienie ich motywów. Potrafi sprawnie rozszyfrować charaktery i intencje nawet dopiero co poznanych osób. Sam pozostaje zawsze skryty i fascynująco tajemniczy. Nie cierpi być w centrum zainteresowania otoczenia (czego nie zrozumie Lew), natomiast jest szczęśliwy, jeżeli może je w półmroku, z ukrycia kontrolować i nim niepostrzeżenie kierować.

Niezwykle trudno zdobyć jego zaufanie. Nie daje się oszukać (o co nietrudno w przypadku Ryb) czy wziąć na lep pochlebstw (na co tak łatwo nabiera się Lew). Zazwyczaj dobrze sobie radzi w sprawach finansowych, choć wie, że nierzadko czysty zysk pochodzi z brudnej roboty. Zachowuje zimną krew i lodowaty spokój tam, gdzie inni tracą głowę. Nie obawia się hałaśliwych awanturników, wiedząc, że naprawdę niebezpieczny człowiek nigdy nie grozi.

Skorpion jest najbardziej ekstremalnym i kontrowersyjnym przedstawicielem zodiakalnej rodziny. Pasjonują go ludzkie i nieludzkie tajemnice. Rozumie, że coś musi umrzeć, by coś innego mogło się narodzić.

Strzelec

Strzelec należy do żywiołu ognistego i jakości zmiennej. Strzelec jest głęboko przekonany, że to właśnie idee, a nie władze czy biznes rządzą światem. Wierzy, że ciągłe przekraczanie granic ludzkiej wiedzy wytwarza wciąż nową, coraz lepszą orientację społeczną. Zdaje sobie sprawę, że świat nie stoi w miejscu, a ciągle się rozwija.

Strzelcowi zawsze się wydaje, że w innym, najlepiej odległym miejscu, będzie lepiej i ochoczo wyrusza na kolejne wyprawy, by to sprawdzić. Cele osiąga najczęściej dzięki sile pozytywnego myślenia. Mówi się przecież, że szczęście jest pochodną wiary, a tej mu nigdy nie brakuje.

Ekstrawertyczny, wesoły, pogodny, biegnąc z humorem przez życie, radosnym optymizmem mógłby obdarzyć cały zodiak. Odpowiada mu rola intelektualnego lidera, żarliwego moralizatora, duchowego opiekuna, ideowego przywódcy oraz natchnionego nauczyciela, potrafiącego swą mądrością i entuzjazmem porwać za sobą uczniów i przekraczać granice ludzkiej wiedzy, aż po nieskończoność.

W stosunku do bliźnich jest szczery (jakże często nazbyt!), otwarty, serdeczny. Bezpośredni, śmiały, komunikatywny, łatwo zawiera znajomości przy lada okazji. Tryskający entuzjazmem, optymizmem, niefrasobliwością, uwielbia podróże do odległych egzotycznych krajów, rozmawiając z obcokrajowcami, jakby ich znał od lat. Stosuje w życiu dewizę: "tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga".

Prawdziwy Strzelec, żonaty czy wolny, na zawsze pozostaje "wolnym strzelcem", tzn. kawalerem. Bywa i tak, że jeśli nie może być w pobliżu dziewczyny, którą kocha - to kocha tę, która jest w pobliżu, (czego nie zrozumie Rak). Jest urodzonym hazardzistą. Jest przekonany o słuszności zasady: "mierzy się ponad cel, by trafić do celu". Często ilość zastępuje mu jakość.

Koziorożec

Należy do żywiołu ziemskiego i jakości kardynalnej. Koziorożca cechuje wybitna odpowiedzialność (za siebie i innych), sprawna organizacja, zdolność wytyczania długoterminowych planów i skuteczna, wytrwała ich realizacja. Jest wytrzymałym maratończykiem i wytrawnym alpinistą zodiaku, niezmordowanie dążącym wyraźnie wytyczonym szlakiem do osiągnięcia wyznaczonego szczytu. Starannie kalkuluje swoje szanse, dzieli trasę podróży na etapy i precyzyjnie planuje, co przyjdzie mu czynić w kolejnych dniach pełnych trudu i znoju. Nikt nie dąży do wytyczonego celu tak ambitnie, nieustępliwie, cierpliwie i konsekwentnie jak on, a poza jego realizacją nie obchodzi go na ogół nic. Sam sobie stawia coraz to trudniejsze zadania i wyższe poprzeczki, by poczuć satysfakcję z przezwyciężenia własnych słabości i sprostania wyzwaniom. Jego styl życia to nieustępliwa wspinaczka, a nie ślizganie się bliskie naturze Bliźniąt czy Wagi.

Już jako dziecko jest poważny, zamknięty w sobie, skłonny do melancholii, solidny, sprawiając wrażenie dorosłego. Praktyczny i zdeterminowany, potrafi przy tym oszczędzać swe siły, by wystarczyło ich na wieloetapowe zmagania - dlatego jawi się jako "stary w młodości i młody w starości". Wszystkie te cechy predysponują go do piastowania odpowiedzialnych funkcji społecznych i państwowych, gdyż jako szef znakomicie potrafi zorganizować luźną ludzką zbieraninę w działający spójny system. Staje się wtedy dla społeczeństwa tym, czym jest szkielet dla organizmu. Zapewnia mu pewne granice, formę i ochronę zewnętrzną. Nie znosi bałaganu, prowizorki i nigdy nie podejmuje decyzji pochopnie - stara się żyć według harmonogramu. Jest tak zdyscyplinowany, że nawet uczucia odkłada na lepsze czasy. Trzeźwy i zewnętrznie chłodny, ma w sobie mentalność dyrektora, kontrolera, nadzorcy-poganiacza lub choćby strażnika. Znakomicie gra czasem i rozumie jego naturę. Z namaszczeniem kultywuje tradycję i niewzruszenie trwa na jej straży, niczym kamienne kręgi Stonehenge.

Wodnik

Należy do żywiołu powietrznego i jakości stałej. Wodnik ma umysł i serce otwarte na światowy postęp, do którego sam ochoczo i efektywnie się przyczynia, odkrywając przed ludzkością jej najgłębsze marzenia, nadzieje i najszczytniejsze ideały. Chętnie wybiega myślą w fascynującą go, odległą nawet przyszłość, bliższą jego sercu, niż uczestnictwo w zbyt monotonnej i szarej jego zdaniem teraźniejszości. Często dysponuje unikalnymi zdolnościami do niewytłumaczalnego przewidywania nadchodzących zdarzeń.

Jego niepokorny intelekt nie znosi rutyny, ograniczeń, szablonów i schematów. Nie lubi przestrzegać tradycyjnych zwyczajów, form i obrzędów. w jego wizji Nowego Świata nie ma granic, paszportów, formalności, biurokracji, kontroli, przemocy. Uważa, że najwyższym ludzkim dobrem jest wolność, niezależność, poszanowanie odrębności i indywidualizmu jednostki, funkcjonującej w tolerancyjnej zbiorowości, spajanej duchem braterstwa.

Wodnik ma umysł wynalazcy-odkrywcy i dlatego patrzy dalej i głębiej w przyszłość niż inni. Twierdzi, że nowe horyzonty z reguły otwierają się dzięki przełomowym, burzącym schematy i konwencje odkryciom. Nie przejmuje się, że traktują go jako dziwaka, odmieńca i fantastę, lecz niewzruszenie podąża ku swojej wymarzonej "świetlanej" przyszłości. Po Wodniku można się spodziewać wszystkiego, z wyjątkiem tego, że pójdzie razem ze stadem. Pozostaje często nieaprobowanym i niezrozumianym ekscentrycznym, samotnym wizjonerem, któremu bliski jest los całej ludzkości, nawet jeżeli nie docenia ona jego geniuszu. Jest zaprzyjaźniony z całym światem, choć nie jest ściśle związany z nikim. Intelektualne łamigłówki, abstrakcyjne idee, szokujące eksperymenty przedkłada Wodnik nad obcowanie z nieciekawymi ludźmi. Uchodzi za nieco zdziwaczałego arystokratę umysłu, chadzającego jak kot, zawsze własnymi drogami. Jest niezwykle tolerancyjny wobec innych, lecz i sam domaga się tolerancji również dla swojego sposobu bycia

Ryby

Wieńczące cykl zodiakalnego rozwoju Ryby należą do żywiołu wodnego i jakości zmiennej. Symbolem tego znaku są dwie płynące w przeciwnych kierunkach ryby, ukazujące ich dwoistość, niezdecydowanie oraz sprzeczności w charakterze i postępowaniu. Ich wyjątkowa wrażliwość, subtelność i delikatność pozwala im pełniej doświadczać niewidocznych dla innych aspektów rzeczywistości. Nieodporne i naiwne Ryby zazwyczaj ulegają jej wpływom na dobre lub na złe, nasiąkając nią niczym psychiczna gąbka. Zbyt często wolą się poddać niesprawiedliwości niż walczyć o swoje prawa. Rezygnują z własnych inicjatyw, apatycznie pozostawiając bieg wydarzeń w rękach losu. Finansowo są raczej niegospodarne niż rozrzutne. Towarzysząca im wieczna niepewność i mnożące się wokół nich znaki zapytania sprawiają, że są wyraźnie niezdolne do podejmowania jednoznacznych i klarownych decyzji. w zamian chętnie oddają się marzeniom, zapominając o szarej codzienności,

która wydaje im się zbyt prozaiczna i fatalistyczna. Rozumieją za to (lepiej niż inne znaki) potrzebę odkupienia, przebaczenia i ofiarności.

Charakteryzuje je pociąg do ezoteryki, hermetyki, mistycyzmu, magii i parapsychologii. Kierują się intuicją, uczuciami, omenami i nie wiadomo skąd się biorącymi przeczuciami. Medytacyjna cisza (najtrudniejszy do usłyszenia dźwięk) nie jest dla nich niedosiężnym wyzwaniem. Odczuwają spójność i jedność wszechświata, intuicyjnie pojmując, że różne jego elementy wydają się być wzajemnie ze sobą powiązane. Przyparte do muru racjonalnymi argumentami, pytają: czy jakakolwiek nauka uczyniła z Sidharthy Gautamy - Buddę, z Jezusa - Mesjasza, a z Mahometa - Proroka.

Zodiakalne Ryby powinny pamiętać, że ryba płynąca pod prąd może zrobić błąd i zginąć, ale ta poddająca się losowi i płynąca z prądem, zginie na pewno.

Ostatnio edytowany przez Ania (2009-05-22 13:48:27)

DOWCIPY: 

Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "Nie wiem", a ty napisałeś: "Ja też".

  Koniec roku szkolnego. Synek przychodzi ze szkoły.
- Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy.
- Dlaczego?
- Nie musisz kupować książek na przyszły rok - zostaję w tej samej klasie.

Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...

Mówi Jaś do Małgosi:
- Małgosiu, stań na drabince to ci dam 5 zł!
Małgosia stanęła na drabince i krzyczy do mamy:
- Mamo, Jaś mi dał 5 zł bo stanęłam na drabince.
- Małgosiu, Jaś chciał ci zobaczyć majteczki.
Na drugi dzień Jaś z kolegami mówią:
- Małgosiu, stań na drabince to ci damy po 3 zł.
Małgosia znów stanęła na drabinkę i krzyczy do mamy:
- Mamo, Jaś z kolegami dali mi po 3 zł, bo stanęłam na drabince!
- Małgosiu, Jaś z kolegami chciał ci zobaczyć majteczki.
- A ja ich wykiwałam, bo dzisiaj nie nałożyłam majteczek!

Mama mówi do synka:
- Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem?
- A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina?
- Oczywiście, że nie.
- No widzisz. Kaziu też nie chce!

Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę?
- Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył.

Idzie Jaś z babcią i widzi na ziemi 10 zł.
Pyta się babci:
- Babciu mogę podnieść 10 zł?
- Nie, nie podnosimy niczego z ziemi.
Idzie dalej i widzi 50 zł.
- Babciu mogę podnieść 50 zł?
- Nie, nie podnosimy niczego z ziemi.
Idzie dalej i widzi 100 zł.
- Babciu mogę podnieść 100 zł?
- Nie, nie podnosimy niczego z ziemi.
Idą dalej i babcia się przewraca.
- Jasiu podnieś mnie.
- Nie babciu, nie podnosimy niczego z ziemi.

Blondynka zamówiła pizzę. Sprzedawca pyta się, czy pokroić na sześć czy na dwanaście kawałów.
Ona odpowiada:
- Sześć, bo dwunastu to ja nie zjem.


Horoskop:

baran 21 III - 19 IV
Urodzeni pod tym znakiem są z natury ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem można skłonić Barana do przyswojenia minimum wiedzy. W pracy osoby spod tego znaku, dzięki swojej tępocie dezorganizują wszystko, dzieki czemu awansują na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i przy najmniejszym pretekście wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęscie żyja krótko. Plują.

byk 20 IV - 21 V
Wdzięk powiatowego Casanowy i skłonnosci homoseksualne. Niczymnie zmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi się mizdrzyć. Najblizszą rodzinę terroryzuje od urodzenia do poźnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choc o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się.

bliĽnięta 22 V - 21 VI
Ludzie spod tego znaku nie osiagają w ogóle dojrzałości, zarówno intelektualnej jak i uczuciowej. Jedyne co naprawde potrafią to raz w tygodniu wypełnić kupon totolotka. Niezdarnie ukrywają, że najwiekszą przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie. Koniecznie przed wyjsciem rewidować.

rak 22 VI - 22 VII
Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod tym znakiem oszukują, zdradzają, uwielbiają podłożyc świnie. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeżeli Rak twierdzi, ze ceni twoja przyjaźń, to możesz mieć pewność, że przed godziną napisał na ciebie donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą. Po 25 roku życia łysieja, garbią się i tracą zęby.

lew 23 VII - 22 VIII
Urodzeni pod znakiem Lwa mają od dzieciństwa skłonności do narkomanii, pijaństwa, najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończa szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i uwielbiają stawać przed sądem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym Lwy w szczęściu nie uczestniczą.

panna 23 VIII - 22 IX
Przez całe życie towarzyszy im stres wynikający z seksualnego niewyżycia. Sprawa jest beznadziejna, bo Panna zarówno rodzaju męskiego jak i żeńskiego jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci ze zwiazku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończa na ogół w klinikach nerwic. Umysłowo Panna zostaje 100% dziewicą.

waga 23 IX - 23 X
Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby sie urodzić pod tym znakiem. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi maja krótką pamięć, wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip a ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłosci, rozumu i zdrowia. Ze względu na to co Wagi mają i to czego nie mają - są idealnymi małżonkami.

skorpion 24 X - 21 XI
Ma manię przesladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że w licznych stałych niepowodzeniach życiowych Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tyłu. Z przyjemnością opluwa wszystkich dookoła. Po cichu dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

strzelec 22 XI - 21 XII
Osobnik spod tego znaku ma dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście, do czego sie nie weźmie - spieprzy. W dzieciństwie zabiera najmłodszym cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podglądania w toaletach. Na starość spisuje wspomnienia, od początku do końca zmyślone.

koziorożec 22 XII - 20 I
Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować wszystkie Koziorożce. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chetnie deprawuje młodzież i gwałci staruszki, póki nie popadnie w impotencję. Nadaje się do kopania rowów, i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije.

wodnik 21 I - 20 II
Ma pociąg do gastronomii kategorii IV. Nigdy nie oddaje pożyczonych pieniedzy. Mężczyźni spod tego znaku wczesniej czy poźniej okazują się ekshibicjonistami a kobiety nimfomankami. W zakładach penitencjarnych czują sie nieźle.

ryby 21 II - 20 III
Bez przerwy udają. Ciągłe niepowodzenia i nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyslą. Ryba sprawdza się wyłącznie jako kontroler biletów. Lubi pornografie. Broń Boże nie dopuszczać do urządzeń bardziej skomplikowanych niż tłuczek do kartofli, bo zepsuje. Znak sprzyjający - żaden.



I zapraszam również do głosowania na najleprzy numer!








.

Dowcipy:

Szef firmy dyktuje sekretarce list do kontrahenta:
- "Jest pan podłym oszustem! Jeśli pan natychmiast nie zapłaci za wyłudzone towary, zgłoszę doniesienie do prokuratury."
Sekretarka przerywa:
- Szefie, list przyjdzie akurat na święta. Czy nie uważa pan, że słowa są trochę za ostre?
- Ma pani rację. Proszę dopisać pod spodem: "Wesołych Świąt".

Pyta dziennikarz przechodnia:
- Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- To musi być pan szczęśliwy
- Nie zupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent z sąsiadem





Hoporko na Święta:

Barany chętnie zasiądą przy świątecznym stole, a pod choinką znajdą wymarzone prezenty. Dobry humor was nie opuści, a wesołe żarty zjednają wam sympatię domowników. Osobom starszym okażcie jednak trochę więcej szacunku i troski.

Byki w wigilijny poranek zamartwiać się drobiazgami. Ktoś może przesolić barszcz lub krzywo ustawić choinkę, co może was zestresować. Zabierzcie się sami za najważniejsze prace! Kiedy wypatrzycie na niebie gwiazdkę, to głośno powiedźcie swoje marzenie. Oby się spełniło!



Bliźnięta zapragną, aby Święta przebiegały zgodnie z rodzinną tradycją. Nie spieszcie się tylko, bo o czymś ważnym zapomnicie. Na szczęście ktoś starszy pomoże opanować sytuację. Przygotowane przez was potrawy okażą się wyśmienite, a atmosfera przy wigilijnym stole wzruszy was i uszczęśliwi.

Raki niecierpliwie oczekiwać będą wigilijnego wieczora i z wielką radością zasiądą z bliskimi za stołem. Prezenty i wigilijne potrawy wprawią was w bardzo dobry nastrój. Pamiętajcie także o dalszych krewnych, koniecznie zadzwońcie do samotnych przyjaciół.

Lwy pierwsze zaczną śpiewać kolędy i będą przyjaźnie nastawione do całego świata. Chętnie postawicie dodatkowe nakrycia na wigilijnym stole i ucieszycie się z nadejścia niespodziewanych gości. Odezwijcie się do przyjaciół. Być może w tym roku warto zorganizować świąteczne przyjęcie?

Panny ogarną silne emocje. Okażcie wszystkim więcej wsparcia, energicznie pomóżcie w przygotowaniach. Ważne i ciepłe słowa, jakie usłyszycie od bliskiej osoby wywołają w was wiele wzruszenia i wspomnień.

Wagi przypilnują ubierania choinki i gotowania potraw. Jak zwykle tradycja i rodzinne zwyczaje okażą się lepsze od wszelkich nowości. Pierwsza gwiazdka rozczuli was bardziej niż sądzicie i przyniesie poprawę humoru.

Skorpiony czeka dobry dzień. Jeśli jednak czeka was dramatyczna rozprawa z pływającym w wannie karpiem, to nie zróbcie sobie krzywdy. Zyskacie wdzięczność i uznanie rodziny, bo w tym roku uda się wam zorganizować wspaniałe Święta.

Strzelce będą przejęte świąteczną atmosferą. Uważajcie w kuchni i podczas podawania potraw, nie pomylcie też przypadkiem pudełek z prezentami. Skoncentrujcie się trochę, a szczęście was nie opuści.

Koziorożce zapragną przeżyć Święta idealne. Będziecie sprawdzać, czy wszystko przebiega zgodnie ze świątecznym rytuałem. Liczcie się jednak z niespodziankami! Uśmiechajcie się częściej i nie martwcie na zapas, a wszystkie wasze starania i tak zostaną docenione.

Wodniki będą ukradkiem kosztować wigilijnych potraw, a nawet w tajemnicy zajrzą do niektórych pudełek z prezentami. Bądźcie ostrożni, bo ktoś starszy zgani was za taką niecierpliwość. Podczas Świąt pomyślcie o osobach samotnych. Warto zadzwonić do kogoś, o kim wszyscy zapomnieli.

Ryby będą pomysłowe i niesforne. Święta to jednak poważna sprawa. Nie prowokujcie niepotrzebnego zamieszania, bo staniecie się tematem dłuższej dyskusji. Widok choinki i prezentów niezwykle mocno was w tym roku wzruszy.







Wróżby wigilijno-bożonarodzeniowe

Wigilia i Boże Narodzenie to okres, który nierozerwalnie wiąże się z początkami chrześcijaństwa i jest tym samym, jednym z najważniejszych świąt tej religii. Mimo to, a może właśnie dlatego, są one najbardziej przesycone dawnymi wierzeniami. W kulturze nic nie ginie, stąd tyle starodawnych zwyczajów, które przetrwały i ewoluowały by dostosować się do nowych czasów. W szczególności dotyczy to tak magicznego czasu jakim są święta. To wtedy właśnie, według wierzeń, zdarza się najwięcej niezwykłych historii, a i działania, których się wówczas podejmujemy, nie są bez znaczenia dla naszego przyszłego losu. Bowiem ten czas, ma magiczną moc kreacji naszego przyszłego życia. Warto wiec, zapoznać się z wróżbami właściwymi dla tych szczególnych, dni, by nie zdawać się na przypadek - w grę przecież wchodzi nasze powodzenie!

Większość wróżb, pochodzi z zamierzchłych czasów, stąd trudno jest czasami zastosować je współcześnie, a i to o czym mówią niewiele będzie interesowało zdeklarowanych mieszczuchów. Jednak z pewnością są tacy, którzy pielęgnują to co rzadkie i niepraktyczne. Oni znajdą w staropolskich wróżbach wszystko co im potrzebne by zatroszczyć się swój los. Pozostali będą musieli się zadowolić mniejszą porcją świątecznej magii.









później dokończę gazetkę

              

Za kilka dni będzie Halloween więc już teraz napisze wydanie specjalne "Halloween"



Co to jest Halloween??? 

Halloween – zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do świata zmarłych, obchodzony w wielu krajach kultury chrześcijańskiej nocą 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej.
Halloween najhuczniej jest obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii, Szkocji i Anglii. W Irlandii dzień jest świętem państwowym. W pozostałych krajach, mimo, że dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością. Święto Halloween w Polsce pojawiło się w latach 90.





Historia Halloween

Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. W ten dzień w Irlandii palono ogniska oraz odprawiano modły za dusze zmarłych.
Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej w XIX wieku.
W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy. W czasach pogańskich ludzie w Irlandii przebierali się w kolorowe kostiumy i odprowadzali duchy do granic miasta.
Halloween w Polsce stało się popularne pod koniec lat 90.








Pochodzenie słowa Halloween 

Nazwa halloween jest najprawdopodobniej skróconym All Hallows Eve – wigilia Wszystkich Świętych.       





Straszne historie


Pewnego razu Sandra pojechała z rodzicami w góry. Jednego dnia została sama w hotelu, ponieważ bolała ją głowa. Pospała  4 godziny. Śniła mu się piękna łąka na której było pełno zwierząt... bawiły się z nią. Jednak nagle ze snu wyrwał ją okropny zapach. Coś strasznie śmierdziało jakąś padliną. Wyszła, by to sprawdzić. Zapach dobiegał z pokoju obok. Pomyślała, że może to lokator tamtego pokoju coś gotował na śniadanie i niedokładnie zmył naczynia... Zapukała raz. NIC. Zapukała drugi. NIC. Zapukała trzeci. NIC!!!. Chciała zapukać czwarty raz ale drzwi same się otworzyły, a w nich stał pół żywy mężczyzna z podrapaną twarzą. Sandra szybko wbiegła do jego pokoju żeby zadzwonić do rodziców. Podbiegła do telefonu, wykręcił numer ale nagle usłyszała jakieś piski z szafy. Bała się otworzyć, ale podeszła żeby rozpoznać po głosie zwierze, nagle drzwi same się troche otworzyły. Sandra nie chciała wiedzieć co tam jest więc je zamknęła. Lecz znowu się otworzyły ale tym razem z trzeskiem że aż odskoczyła na bok. W szafie siedział mały, biały królik. Po chwili usłyszał jakieś ryknięcie a kiedy się odwróciła zauważyła tylko jakieś pazury i poczuł straszny ból w nodze okazało się że w ułamku sekundy już jej niemiała. Umarła. Rodzice Sandry od razu gdy usłyszeli dziwny ryk w słuchawce postanowili wrócić. Ale gdy jechali mieli wypadek. Umarli. Niektórzy przechodnie mówili że wpadli w poślizg. Lecz jedna staruszka ciągle się sprzeczała i mówiła że na drodze widziała białego królika...


***





W pewnym niewielkim miasteczku stał dawno opuszczony już cmentarz. Ludzie go nie odwiedzali, ponieważ twierdzili, że jest nawiedzony. Do miasteczka sprowadziła się rodzina z dwójką dzieci. Oni również usłyszeli o nawiedzonym cmentarzu od swoich sąsiadów, ale dorośli jak to dorośli jedynie się z tego śmiali. Dzieci ogromnie przejęły się tą historią. Było jeszcze gorzej, gdy okazało się, że ich dom leży niecałe 100m. od cmentarza, a z tylniego okna domu widać ten nawiedzony cmentarz. Rodzice nie wierzyli w tę historię o duchach pojawiających się na cmentarzu, ale dzieci owszem. Pewnego wieczoru rodzice dzieci postanowili wyjść na romantyczna kolację do restauracji za miastem. Dzieci zostały, więc same w domu. Koło 12.00 w nocy Mej i jej brat Jan usłyszeli śpiew kobiety. Wyjrzeli przez okno a na jednym z nagrobków siedziała kobieta w białej szacie i śpiewała. Niespodziewanie odwróciła się do dzieci i szeroko się uśmiechnęła. Rozpłynęła się w powietrzu. Mej wrzasnęła z przerażenia i czym prędzej chciała biec do swojego pokoju. Gdy wchodziła na schody zobaczyła na nich siedzącą postać. Była to ta sama kobieta, którą widziała z bratem przez okno. Wstała ona i podeszła do przerażonej dziewczynki. Położyła jej rękę na głowie poczym szybkim ruchem skręciła jej kark. Gdy chłopak poszedł szukać swojej siostry znalazł jej ciało na łóżku na ścianie pisało ludzką krwią "Niech rodzice lepiej uwierzą"