*po długim spacerze dociera tutaj*
*rozgląda się*
*widzi dom*
*chciałaby wejść, ale nie chce jej się płynąć*
*zostaje na ścieżce i postanawia usiąść pod drzewem*
*zamyka oczy i wsłuchuje się w śpiew ptaków*

*Przychodzi*
*- No, może teraz się uda...*
*Rzuca podkładkę na wodę*
*Kładzie się na niej i macha nogami żeby popłynąć*
*Płynie*
*Dopływa do domu*
*Wyjmuje bidom z plecaka*
*Pije*
*Chowa*
*- No to wchodzę*
*Otwiera drzwi*
*Widzi piękny staroświecki pokój*
*- Wow, tu musiała mieszkać jakaś bogata rodzina*
*Chodzi po domu*
*Robi zdjęcia*
*Wchodzi do jakiejś sypialni*
*- Ten dom nie jest taki duży. Już tu byłam*
*Patrzy na porcelanową lalkę*
*- Fajnie by było mieć jakąś pamiątkę...*
*Bierze lalkę do plecaka*
*Znajduje ciuchy lalki*
*Też je chowa do plecaka*
*Chodzi jeszcze po domu*
*Wchodzi do saloniku*
*- Jaki fajny i przytulny...*
*Patrzy na kominek*
*Wychodzi*
*Wchodzi do małej biblioteczki*
*Łapie jakąś książkę*
*Czyta jej kawałek*
*Okazuje się że to są bajki dla dzieci*
*- Ładne ilustracje*
*Robi zdjęcia książce*
*- Dobra, chyba już wrócę...*
*Wychodzi przed dom*
*- Ej, a gdzie jest podkładka?!*
*- Odpłynęła sobie...*
*- Dobra, bez niej też dam sobie radę*
*Wskakuje do wody*
*- Ła! Zimna!*
*Płynie*
*Jakoś dopłynęła do płotka*
*Przeskakuje przez niego*
*Pada na trawę*
*Dyszy*
*- Trzeba... było podkładkę.... wziąć... do domu...!*
*Po piętnastu minutach wstaje*
*Idzie do domu*

*przychodzi *
*opiera się o płotek i patrzy w dół*
*WODA!!!*
*Wskakuje izaczyna się w niej pluskac*
*Widzi dom *
*Jest za bardzo porywcza nie powstrzymacie jej *
*Płynie do niego *
*Staje przed dzwiami*
*boi się wejśc*
* !!! (pomysł)*
*wraca się przeskakuje przez płotek *
* troszkę zdychana i biegnie do domu i bierze swojego miśka ździśka*
*wraca do tajemniczego domku z miśkiem w zębach*
*staje przed dzwiami *
*siada  i zdyszana nabiera oddechu*
*Widzi pare ludzkiów na brzegu macha im*
*czuje sie jakby odkryła amerykę*
*Leży i ogląda chmury  *
*nie chce jej się wchodzic do środka *

;przychodzi;
;dobiega do niej;
Witam panią!
;lekki uśmiech;
Co tam u cb?